Urząd Przepisów i Procedur

2010-08-19 06:20

 

Wielu ludzi wyobraża sobie, że ów piękny budynek niedaleko Placu na Rozdrożu – to Ministerstwo Sprawiedliwości. Że urzędnicy z tego budynku oraz całe sieci funkcjonariuszy (sędziów, adwokatów, prokuratorów i kto wie jeszcze kogo) robią wszystko, by zaprowadzić w Polsce Sprawiedliwość.

 

Nic bardziej mylnego. Właśnie jestem blisko przypadku, kiedy – ponad rok po dokonaniu zorganizowanej napaści wierzyciela z komornikiem i bankiem i pracodawcą – uznano, że jednak nie mieli oni prawa do tej napaści, że dłużnik nie jest dłużnikiem. Zapadł więc wyrok (postanowienie) korzystne dla dłużnika. Ktoś naiwny powie: dłużnik wygrał.

 

Nic bardziej mylnego. Nie dość, że sąd sprzyjał wierzycielowi i komornikowi podczas rozpraw, czyli aby „wygrać” trzeba było oczywistych dowodów nie do podważenia, to jeszcze owo postanowienie niczego nie oznacza: aby odzyskać zrabowane dobra i otrzymać zadośćuczynienie – dłużnik-nie-dłużnik musi teraz sam wszcząć kolejne postępowania, ponieść koszty, ryzykować energię i zaangażowanie: może „wygra”, może „przegra”?

 

Porównajmy to do napaści na ulicy. Kiedy już zbledną, albo sfioletowieją siniaki, sąd łaskawie ogłasza: pobity ma rację, pobito go, a nie należało, więc źle się stało. I koniec! Pobity sam musi dochodzić sprawiedliwości, w kolejnych sprawach. Sądu już to nie obchodzi, zrobił swoje! Właśnie taki sens ma „wygrana” z wierzycielem i komornikiem opisana powyżej.

 

Z innej strony: media właśnie ryczą, że pijana matka czwórki dzieci pójdzie siedzieć, bo kiedyś kradła i ma wyrok, a dzieci (od 2-ch miesięcy do 4,5 roku) rozlokuje się w różnych przytułkach. Jasne, kara jest kara, ale co z tą rodziną, z tymi dziećmi? Czy przepisy to wszystko? A co z alkoholizmem tej kobiety? Wyjdzie po roku i co?

 

Dzień w dzień setki takich przypadków, dużych i małych. Oznajmiam słowem urzędowym, że w myśl przepisów stała ci się krzywda. A teraz sam się bujaj.

 

Wymiar Sprawiedliwości – to mylne słowo. Na pewno nie nadaje się na nazwę tego Ministerstwa czy Resortu.

 

Polecam do znudzenia lekturę propozycji zmian ustrojowych, bo taki ustrój mi się nie podoba.

Kontakty

Publications

Urząd Przepisów i Procedur

Nie znaleziono żadnych komentarzy.

Wstaw nowy komentarz