A kiedy przyniosę
2010-02-20 15:20
OBIETNICA
A kiedy przyniosę ci kwiaty
Nie będzie to święto ni bal
Nie będę ci nic obiecywał
Niczego przyrzekał
Przyniosę ci kwiaty po prostu
Bo będę tak chciał
Usiądę gdzieś z boku i będę
Cichutko czekał
A przyjdę zwyczajnie
Gdzieś w połowie lata
I miejsca ci trochę zabiorę
Ty powiesz gdy zechcesz
Czy dobrze zrobiłem
Czy może przyszedłem nie w porę
I jakoś nam będzie ze sobą
Niewiele będę chciał
Niewiele ci zabiorę
Twojego spokoju
Wystarczy mi spojrzeć nad ranem
Jak śniąc jakiś dobry sen
Do własnych się marzeń uśmiechasz
I wiedzieć żeś moja