Agora, Wiec, Yingxi

2014-03-19 23:22

 

Zamiarem notki jest porównanie trzech „rytów” zarządzania sprawami publicznymi. Pierwszy, zrodzony w Helladzie, przyjęty umownie przez tzw. Zachód jako wzorzec Demokracji, będący zreformowaną „areopagią”. Drugi, zrodzony na Słowiańszczyźnie, przyjęty w zajmowanej przez nią części świata jako forma nacisku na realnego władcę, będący jakąś formą „kozaczyzny”. Trzeci, znany na wschodzie kontynentu azjatyckiego, oparty na pełnym symboli ceremoniale urzędowym, przekuty w duchowo-polityczną formułę „konfucjanizmu”.

Zamysł jest taki: Słowiańszczyzna, zespolona z Zachodem (Hellada, Roma-Italia, Galia, Germania, Brytania, Iberia, Skandia) – daje wraz z nim światu dwuwariantowy koncept uwzględniający vox populi, dla którego Państwo jest narzędziem i zarazem przestrzenią organizującą zaspokajanie ludzkich potrzeb, zaś gdzieś na drugim biegunie mamy formułę meta-polityczną opartą na bezwzględnym podporządkowaniu Państwu pojmowanemu jako niezmienna Zasada życia publicznego: wszelkie formuły ustrojowe są tej Zasadzie podporządkowane bezwzględnie i jednoznacznie.

  1. Areopagia – to ustrój oparty na konstruktywnych debatach politycznych agregujących opinię, z większym lub mniejszym udziałem Ludu, najniższych warstw społecznych;
  2. Демократический централизм– to ustrój oparty na roszczeniowych postulatach-petycjach przetwarzanych przez Centrum decyzyjne w odgórne instrukcje wykonawcze;
  3. 威权主义, albo 独裁主义 – to autorytaryzm, oparty na konstatacji, że „bez ideałów, dyscypliny i dyktatury kraj może przekształcić się w ławicę lotnego piasku” (Deng);

Demokracja obywatelska

W starożytnych Atenach  w wyniku nawarstwiającej się tradycji władzę sprawował Areopag , najwyższa rada złożona z byłych archontów[1]. Areopagici mieli najwyższą władzę sądowniczą i polityczną w starożytnej Grecji. W gestii Areopagu leżało prowadzenie polityki oraz ogólnego nadzoru nad sądownictwem i prawami. W sprawach wielkiej wagi państwowej zajmowali się wymierzaniem kar za najcięższe przestępstwa i kontrolowaniem wszelkich urzędników, w tym archontów. Areopag miał prawo odwołać ich z urzędu. Radę Starszych zreformował w 594 r. p.n.e archont Solon nadając jej cech organu strzegącego praw, obyczajów i moralności, co spowodowało stopniowe ograniczanie jej kompetencji.

Cóż zrobiono w Helladzie? Przede wszystkim zdefiniowano pojęcie „obywatela” jako kogoś, kto ma uprawnienia związane z „zagnieżdżeniem, ukorzenieniem” w „polis”: dziś możnaby nazwać to „swojszczyzną”, czyli umową człowieka, rodziny, wspólnoty, na mocy której otrzymuje się przyzwolenie na funkcjonowanie w ramach społeczności w zamian za uwiarygodnioną przydatność dla niej[2]. Według niektórych ocen, w Atenach okresu Peryklesa (495 p.n.e., zm. 429 p.n.e.), obywatele z prawem głosu (demotes) stanowili około 40 tysięcy, spośród około 120 tysięcy ogółu ludności. Tzw. quorum (minimum upoważnione do prawomocnych decyzji) liczyło ok. 6 tysięcy.

Dążąc do zrównoważenia politycznych wpływów bogatych i biednych, Solon podzielił obywateli na cztery grupy wedle posiadanego majątku: "pięćsetmiarowcy" (pentakosiomedimnoi, czyli ci, których roczny dochód był równy przynajmniej tej liczbie miar produktów rolnych), "jeźdźcy" (hippeis, ludzie o dochodzie trzystu miar), "ci, którzy znajdują się pod wspólnym jarzmem" (zeugitai, o dochodzie dwustu miar) i wreszcie "pracownicy" (thetes, teci, o dochodzie poniżej dwustu miar). Im wyższa była klasa majątkowa, do której należał dany obywatel, tym wyższe były urzędy, do których mógł kandydować, a członkowie klasy „tetów” nie mogli ubiegać się o żadne urzędy. Solon jednak potwierdził prawo uczestnictwa „tetów” w zgromadzeniu. Prawdopodobnie także Solon - chociaż część badaczy uważa, że dokonano tego w późniejszych czasach - powołał do życia Radę Czterystu (boule), której zadaniem było przygotowywanie planu obrad zgromadzenia. Elita nie miała decydującego wpływu na postanowienia Rady Czterystu, ponieważ jej członków wyznaczano poprzez losowanie, zapewne spośród przedstawicieli trzech najwyższych klas majątkowych. Być może również Solon opracował plan regularnych posiedzeń zgromadzenia. Reformy te doprowadziły do zwiększenia się znaczenia i ustawodawczej roli zgromadzenia i przyczyniły się w sposób pośredni do wzrostu politycznego znaczenia klasy „tetów”, którzy w ciągu następnych stu pięćdziesięciu lat stopniowo zdobywali coraz większe wpływy.

Obywatele wyrażali swoją wolę podczas Eklezji, odpowiednika Walnego Zgromadzenia (Zgromadzenie Ludowe), ale na co dzień powierzali zarządzanie sprawami publicznymi urzędnikom.

Interesujące jest chyba to, że coraz bardziej „uoddolniające” reformy Solona, Klejstenesa, Peryklesa – obrócone zostały wniwecz, kiedy helleński koncept demokracji przejęły kolejne moce konstytuujące zaranie Europy: Imperium Romanum (konsulat, garnizonia) i kościół chrześcijański (gminność, konklawe): wtedy nastąpił proces "wstecznego" upodobniania demokracji do formuł spartańskich[3].

Garnizonia warcholska

W odróżnieniu od Hellady – Kozaczyzna to żywioł złożony z banitów i uciekinierów. Odrzuciwszy wszelkie formy odgórnego ucisku – Kozacy reprezentowali esencjalne umiłowanie swobody, znane całej słowiańszczyźnie, w Polsce znane choćby z takich instytucji jak „liberum veto” (prawo rujnowania uzgodnień na mocy indywidualnego sprzeciwu) czy „nihil novi” (unieważnianie z mocy prawa wszelkich aktów prawnych ustanowionych bez konsultacji z obywatelami, tu: szlachtą).

Badacze „ustroju kozackiego” nie zauważają, że stanowił on zaledwie „połowę” dającej się wyobrazić pełni ustrojowej. Tę drugą „połowę” stanowiła skrajna tyrania (tak nazwaliby to Hellenowie), wobec której Kozaczyzna ustanawiała swoje rozwiązania demokratyczne. Tak też wypadałoby rozumieć Konstytucję Kozacką (1710, Pacta et Constitutiones legum libertatumqe Exercitus Zaporoviensis, wersja po łacinie: TUTAJ, wersja ukraińska - TUTAJ, trzy wersje językowe - TUTAJ).

Korzystam z artykułu „Pierwsze konstytucje europejskie”. 5 kwietnia 1710 roku w Benderach zawarto uroczystą ugodę między nowo wybranym hetmanem z jednej (Pyłypem Orłykiem), a starszyzną i wojskiem zaporoskim z drugiej strony. Nosiła ona tytuł „Pakty i konstytucje praw i wolności Wojska Zaporoskiego” i przez część historyków (zwłaszcza ukraińskich) uważana jest za pierwszą konstytucję na świecie. Skrajne oceny mówią, że zakładała ona zawarcie umowy społecznej i wprowadzenie trójpodziału władzy na wiele lat przed tym, gdy Rousseau i Monteskiusz opublikowali swoje koncepcje, stąd też wydaje się, że warto nieco dokładniej omówić ten dość słabo w Polsce znany dokument.

Za jego autorów uznać można starszyznę kozacką znajdującą się wówczas w Benderach (nieznany jest dokładny skład zespołu redakcyjnego), a główną rolę w jego spisywaniu odegrał pisarz generalny Filip Orlik – bliski współpracownik zmarłego hetmana Mazepy i jego następca.

Tekst konstytucji rozpoczyna się swoistą preambułą (z odwołaniem do Boga i krótkim wykładem historii narodu ruskiego od czasów Chazarskich), po której następuje szesnaście punktów stanowiących treść właściwą ugody. Definiują one granice państwa, ustanawiają religię państwową i władzę sądowniczą, a także określają uprawnienia poszczególnych organów sprawujących władzę. Majątek państwowy został oddzielony od prywatnej własności hetmana, a jego autorytarne rządy ograniczone przez utworzenie Rady Generalnej (rodzaj parlamentu). Dość duży był stopień demokratyzacji ustroju, bowiem w obradach Rady brali udział pułkownicy i setnicy wybierani w swoich jednostkach administracyjnych (odpowiednikiem polskich województw i powiatów były pułki i sotnie) przez ogół wojska z danego terenu oraz posłowie wysłani przez wojsko siczowe.

Dlaczego zatem pomija się Pakty i konstytucje..., gdy wymienia się pierwsze europejskie ustawy zasadnicze? Przede wszystkim ze względu na okoliczności zawarcia omawianej ugody. Stało się to już po klęsce wojsk szwedzko-kozackich w starciu z armią rosyjską pod Połtawą, która oznaczała de facto kres marzeń o zbudowaniu ukraińskiej państwowości dzięki wsparciu Karola XII. Ugodę zawarto w Benderach, a więc na terytorium Turcji, dokąd wyemigrowała starszyzna kozacka wraz z kilkoma tysiącami wojska. Filip Orlik napisał więc konstytucję dla państwa, które nie tylko nie istniało, ale też nie miało już żadnych szans na powstanie. (…)

Inna rzecz, że mimo licznych cech nowoczesności, dokument ten zawierał też wiele elementów świadczących o jego tradycyjnym charakterze. Po pierwsze była to ugoda między hetmanem a jego wojskiem (utożsamianym z narodem politycznym), bardzo przypominająca inne porozumienia między władcami a poddanymi czy też (do pewnego stopnia) ugody zawierane z Kozakami przez królów Rzeczpospolitej i carów Rosji. Trójpodział władzy (szczególnie na wykonawczą i ustawodawczą) został sformułowany dość mgliście i można go porównać do rozwiązań panujących od dawna w Polsce. Oprócz punktów poświęconych poszczególnym organom władzy, znalazł się tam również zapis dotyczący miasta i szpitala w Trechtymirowie czy też punkt zobowiązujący hetmana do starań o zawarcie sojuszu z Chanatem Krymskim.

Pacta, na poły milcząco, akceptowały „garnizonowo-warcholski” sposób funkcjonowania Kozaczyzny. Jego podstawą była Sicz, czyli słowiański odpowiednik Agory i Krąg, odpowiednik Eklezji: zbierali się Kozacy dla organizacji kolejnych awantur, z których jedne były wyprawami łupieskimi, inne zaś powstaniami, zwłaszcza kiedy Kozacy zaczęli być dzieleni na „rejestrowych” (zaciężnych, na żołdzie króla lub cara) i „czerń” (żyjącą z łupiestwa lub osiadła po wsiach). To właśnie Sicz stanowiła esencję demokracji słowiańskiej. Minimum organizacji (obozowe kurenie, niczym pododdziały rządzone przez atamanów, hetman wspierany przez czterech urzędników: pisarza, sędziego, atamana koszowego, esauła, starszyzna – Rada Kozacka). Wszystkie funkcje kozackie były wybieralne , a mechanizm też działał w drugą stronę: źle prowadzący wyprawy czy powstania funkcyjni nierzadko przypłacali to głową lub wydaniem wrogowi.

Kozaczyzna też była nosicielem skrajnie roszczeniowej i równie skrajnie anarchizującej instytucji Wiecu. W społeczeństwach prasłowiańskich było to zgromadzenie ludności, w celu ustalenia jakichś kwestii mających wpływ na dobro ogółu. Na wiecu ważną rolę odgrywała tzw. starszyzna plemienna, tj. najstarsi członkowie plemienia/rodu, których głos był decydujący, np. w sprawach wojny, pokoju, wyborze władcy. W Polsce późniejszej, okresu średniowiecza, terminem tym, wywodzącym się od prasłowiańskiego czasownika *wietati (przemawiać), określano radę możnych. Podejmowali oni decyzje w sprawach dzielnicy, szczególnie w czasie rozdrobnienia feudalnego. Decydujący głos należał do władcy, który decydował o nadawaniu przywilejów immunitetowych, emisji monet, cłach, lokowaniu miast lub innych świadczeniach. Od XIV w. wiece przekształcały się w sejmiki, mające już większe zorganizowanie.

Despotia ceremonialna

Wschodnia część Azji – to obszar esencjalnego zastosowania spektaklu do wychowania (indoktrynacji) na rzecz spolegliwego posłuszeństwa Zasadzie-Państwu. Spośród rozmaitych form teatralnych – stawiam na teatr cieni, zaznaczając, że jest to wybór arbitralny.

Chiński teatr cieni, yingxi, to gatunek sceniczny należący do quyi (‘mała forma teatralna’), znany również jako dengyingxi (‘teatr latarnianych cieni’) lub piyingxi (‘teatr pergaminowych cieni’). Powstał ok. III w. p.n.e. Animowano w nim stylizowane sylwetki ludzi i zwierząt ukryte za podświetlonym, półprzezroczystym ekranem, który robiono ze skóry wołu lub osła. Prezentowanym dialogom i monologom towarzyszył śpiew i akompaniament muzyczny.

Sztuka teatralna Dalekiego Wschodu to przekaz za pomocą symboli, które skrywają się w śpiewie, tańcu, głośnej orientalnej muzyce, gestach, ruchu ciała, akrobacjach, maskach, makijażu, kostiumach itp. Zawiera się w niej sztuka Chin, Japonii i Korei. Celem teatru azjatyckiego jest przekazanie określonej idei w przeciwieństwie do sztuki europejskiej, która realistycznie ukazuje sceny dramatyczne. Są to przedstawienia o charakterze religijnym i tematyką zaczerpniętą z baśni legend i mitów.

Teatr chiński ma kilkutysięczną tradycję. Polega na połączeniu akrobacji, pantomimy i charakterystycznej muzyki a jego ideą jest zjednanie sobie sił nadprzyrodzonych dla spraw ziemskich.

Najdawniejsze są szamańskie tańce uwielbienia, później zaistniał teatr cieni-ok. 300 lat p.n.e. Dramat zaczął się rozwijać za cesarza Xuanzonga (713-756), który założył Cesarską Akademię Teatralną. W X wieku do gry aktorskiej włączono oprócz śpiewu i tańca sceny obrazujące wydarzenia historyczne, co dało początek klasycznemu dramatowi chińskiemu.

W Korei dramat klasyczny ma formę tańca z maskami i teatru lalkowego, są one odmienne dla każdego regionu, ale można wyróżnić dwa charakterystyczne: ludowe, bardzo dynamiczne oraz dworskie, spokojniejsze. W teatrze koreańskim występuje wiele cech z teatru chińskiego, tybetańskiego oraz japońskiego. Podobnie wiodącą rolę pełnią w nim muzyka, śpiew oraz symboliczny taniec. Na początku XX wieku rozwinęła się koreańska opera narodowa zw. czhanggyk, w której tekst jest podzielony na role, a akcja na akty i odsłony.

Źródłem do rozwoju teatru japońskiego były kultowe widowiska taneczne, zw. kagura, których celem było zdobycie przychylności bogów. W teatrze japońskim istnieją trzy podstawowe rodzaje przedstawień. Są to: no, kabuki i bunraku. Przedstawienie-no, to poważny poemat o charakterze metafizycznym. Kabuki jest dużym widowiskiem z wieloma scenami, postaciami i bogatą ¬muzyką. Tematy zaczerpnięte są najczęściej z literatury, opowiadające o życiu codziennym . Bunraku czyli teatr lalek, po części zbliżony do kabuki. Obydwa gatunki wzajemnie się inspirują, dodając zapożyczone elementy. (patrz: TUTAJ).

Teatralność wschodnio-azjatycka „wyzerowuje” z konceptu politycznego Człowieka jako podmiot polityczny (biopolityczny[4]). W to miejsce instaluje kolektyw, ale bez tych szczególnych więzi podmiotowych, zatomizowany.

Właśnie w ten sposób odczytuję konfucjanizm[5]. Jego złożoność powodowała, że w pełnej formie był on wyznawany[6] tylko przez ludzi wykształconych, w tym urzędników państwowych zwanych mandarynami oraz dwór cesarski. Osoby znające dobrze tradycję, rytuał i podstawy filozoficzne konfucjanizmu nazywały siebie junzi (chiń. syn władcy), co oznacza "człowiek wyższego stanu", "człowiek szlachetny". Dla pozostałych ludzi konfucjanizm sprowadzał się do stosunkowo prostych reguł postępowania, odmiennych dla różnych ludzi zależnie od ich miejsca w hierarchii społecznej. Niemniej istnieje też rodzaj "dekalogu", który jest wspólny wszystkim wyznawcom konfucjanizmu znany jako pięć powinności[7].

Konfucjanizm wywodzi się w niemal prostej linii ze starych wierzeń chińskich, w których kluczową rolę odgrywał kult przodków. W wierzeniach tych przyjmowano zasadę, że mężczyźni, którzy przeszli przez życie w godny sposób (czyli założyli i utrzymali liczną i dobrze prosperującą rodzinę) tworzą po śmierci rodzaj grupowego ducha, który kieruje losem późniejszych pokoleń.

Duch konfucjanizmu jest w wielu krajach Dalekiego Wschodu wciąż żywy i głęboko zakodowany w świadomości wielu ludzi, spełniając podobną rolę kulturową jak „podstawowe wartości chrześcijańskie” w krajach Zachodu.

Zasady konfucjańskie przenikają przez inne tradycje i światopoglądy adaptowane w tych krajach tworząc często zaskakujące mieszanki, takie jak np. ideologia państwowa obowiązująca obecnie w Korei Północnej – dżucze[8].

Konfucjanizm bez całego kulturowego instrumentarium osadzającego człowieka w roli posłusznego widza – byłby jedynie zbiorem reguł postępowania. Ale wraz z tym instrumentarium – pełni rolę podobną do pisma, wielotysięcznego zbioru ideogramów, z których każdy niesie w sobie „opowieść” zawartą w poszczególnych elemencikach znaku (stąd duża waga kaligrafii w edukacji).

Wzajemne relacje formuł państwowych (zarządzania nawą publiczną) przedstawia rysunek.

 

*             *             *

Europa Środkowa przede wszystkim, ale też Ameryka, Rosja, i Europa (w mniejszym stopniu) żyją dziś sprawami ukraińskimi. Wszystkim się wydaje, że rzecz dzieje się wokół tego, kto komu „podbierze” rozmaite składniki potęgi-mocy państwowej, kto kogo oszwabi. I czy wojna to coś realnego, czy tylko straszydło demoniczne.

W rzeczywistości konfrontują się rozmaite style zarządzania sprawami publicznymi: soldateska (USA), carstwo (Rosja), demokracja biurokratyczna (Europa), wiec (Majdan), samorządność (nieobecna w sprawie tu-teraz), despotia (oligarchowie i ich reprezentacja u obecnej i byłej władzy ukraińskiej).

Ten, kto nazwie i opisze „kamień filozoficzny” właściwy dla żywiołu ukraińskiego – ten wybaw Europę Środkową od kłopotów takich jak rozpad „bloku wschodniego”, niegdysiejsze dramaty bałkańskie, transformacje ustrojowe w poszczególnych krajach. W tym sensie Ukraina jest szansą. Tylko kogo to obchodzi?

 



[1] Archont – to najwyższy urzędnik polis w starożytnych Atenach, który zajmował się najważniejszymi sprawami ateńskiej polis. Urzędnicy ci pojawili się w VIII w. p.n.e. Archontów było dziesięciu. Od lat 80. VII w. p.n.e. wybierano ich na roczną kadencję. Wśród dziewięciu archontów istniał podział funkcji: archont „eponymos” stał na czele kolegium archontów, sprawował władzę wykonawczą, od jego imienia nazywano rok, archont „polemarchos” kierował polityką zagraniczną i dowodził wojskiem, archont „basileus” przewodniczył obrzędom religijnym, odpowiadał za sprawy religijne i kultowe, sześciu „tesmotetów” zajmowało się ustawodawstwem, byli oni również sędziami w sprawach prywatnych. Tesmoteci określali, co jest zgodne z normami prawnymi (themis) polis. Po zakończeniu kadencji archont wchodził w skład Areopagu;

[2] Patrz, osadnictwo na różnych prawach, np. magdeburskim);

[3] Apella – zgromadzenie ludowe w starożytnej Sparcie, uchwalające prawa, rozstrzygające najważniejsze kwestie państwowe i wybierające urzędników (gerontów i eforów), a od VI/V w. p.n.e. decydujące także o wypowiedzeniu wojny. Uczestniczyli w nim wszyscy pełnoprawni obywatele (homoioi – "równi", czyli spartiaci), którzy ukończyli 30 lat. Zebrani nie mieli prawa dyskusji – w przeciwieństwie do Aten nie funkcjonowała zasada isegorii (równości głosów i poglądów), a spartanie jedynie przyjmowali lub odrzucali wnioski Geruzji (gerontowie – obywatele starożytnej Sparty należący do Rady Starszych, wybierani dożywotnio przez zgromadzenie ludowe spośród obywateli, którzy ukończyli 60 lat) i Eforów (eforowie – pięciu najwyższych urzędników w spartańskiej polis, reprezentujących żywioł oligarchiczny w jej ustroju, w ich ręce przeszła władza administracyjna, kierowanie polityką zagraniczną oraz sądownictwo, mieli prawo zwoływania zgromadzenia ludowego – apelli), bez możliwości wprowadzenia poprawek. Głosowano przez okrzyki, a w razie wątpliwości przez rozstąpienie się. Kompetencje Apelli zakreślił akt nazywany Wielką Rhetrą (dokument, określający ustrój państwa spartańskiego, autorem tego zbioru praw miał być legendarny reformator i prawodawca spartański Likurg, który rzekomo otrzymał go od Wyroczni Delfickiej);

[4] Biopolityka – w rozumieniu M.Hardta, A. Niegri’ego – to zdolność do reprodukowania własnej podmiotowości;

[5] (儒學, rúxué, lub 儒家, rújiā) – system filozoficzno-religijny zapoczątkowany w Chinach przez Konfucjusza (Kong Fuzi, Kongzi) w V wieku p.n.e., a następnie rozwinięty m.in. przez Mencjusza (konfucjanizm idealistyczny) i Xunzi (konfucjanizm realistyczny) w III wieku p.n.e. Konfucjanizm głosi, że zbudowanie idealnego społeczeństwa i osiągnięcie pokoju na świecie jest możliwe pod warunkiem przestrzegania obowiązków wynikających z hierarchii społecznej oraz zachowywania tradycji, czystości, ładu i porządku;

[6] Właściwszym słowem byłoby: „kultywowany”;

[7] Pięć powinności (chiń. upr.: 五伦; chiń. trad.: 五倫; pinyin: wǔlún) – podstawowe zasady konfucjańskie regulujące życie społeczne, wytyczające rządzące nim hierarchiczne zależności. Są to powinności: syna wobec ojca, poddanego wobec władcy, żony wobec męża, młodszego brata wobec starszego, przyjaciół wobec siebie wzajemnie. Por.: Feng Youlan: Krótka historia filozofii chińskiej. Kraków: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2001, s. 223;

[8] Metody pracy dżucze stosowane są celem urzeczywistnienia idei Dżucze. Najważniejsze to: (a) metoda czonsan-ri – polegająca na skierowaniu bezpośrednio w teren dygnitarzy partyjnych i państwowych, by sami doświadczyli wszelkich niedogodności związanych z wykonaniem zadań, które sami nałożyli na podległe im organy (jednostki terytorialne); nazwa pochodzi od wsi Czonsan-ri, której problemami musiał zająć się osobiście skierowany przez Kim Ir Sena wysoki dygnitarz państwowy, (b) teański system pracy – polega na wyprowadzeniu zza biurek kadry konstruktorskiej i technologicznej przedsiębiorstw przemysłowych i innych jednostek produkcyjnych oraz postawieniu ich bezpośrednio przy robotniku wykonującym wyrób wg ich projektu (np. technologa przy frezerze); celem tego systemu jest doskonalenie konstrukcyjne i technologiczne w produkcji; nazwa pochodzi od kombinatu metalurgicznego w mieście Tean, (c) ruch czhollima – moralne zaangażowanie pracowników, które ma sprzyjać przyspieszeniu procesu produkcji dzięki skróceniu wdrażania projektów racjonalizatorskich i nowości technicznych przy maksymalnej kontroli jakości; nazwa pochodzi od legendarnego skrzydlatego konia Czhollima, który w podaniach ludowych w ciągu doby obiega świat, (d) uczmy się od cichych bohaterów – ideowe zachęcanie do dokładności i dyscypliny pracy, której wzorem są przodownicy pracy z początków istnienia KRL-D;