BLOK ŚRODKOWO-EUROPEJSKI

2015-02-22 09:59

Założenia konferencji

BLOK ŚRODKOWO-EUROPEJSKI

W moim przekonaniu, może i powinna, odbyć się „krocząca” konferencja naukowa dotycząca różnych zagadnień fenomenu Europy Środkowej, przenosząca się, np. co pół roku, do kolejnych „starych” uniwersytetów środkowo-europejskich: Kraków, Wilno, Budapeszt, Wiedeń, Praga, Lwów. Poniżej – jej koncepcyjne założenia.

Na każdym etapie rozwoju cywilizacyjnego mamy do czynienia nie tylko z różniącymi się od siebie wachlarzami ustrojowymi, ale też z różnym zasięgiem polityczno-ekonomicznym. Zdefiniowanie tego pojęcia jest stosunkowo proste: każdy etap cywilizacyjny wymaga innych zasobów (np. surowcowych, przestrzennych) i innego modelu kooperacji (inaczej organizują się górnicy czy energetycy, inaczej rolnicy, inaczej producenci AGD, inaczej doradcy czy organizatorzy art., sportu, turystyki).

Można wyróżnić 5 etapów rozwojowych na kontynencie europejskim[1] (używam pojęć intuicyjnych):

ETAP

ESENCJA/ŚRODOWISKO

ZASOBY

ZASIĘG/USTRÓJ

Pozyskanie

bierne

 

Społecznie dominująca treść pracy:

 

 zbieranie

Podejmowanie darów natury, dokonywanie wyborów konsumpcyjnych, sztuka ich magazynowania i konserwowania na zapasy – koczownictwo

Obfitość wody, pożywienia i roślinności użytkowej

Kilkanaście-kilkaset osób

 

Samowystarczalność:

PENETRUM

 

Mutualizm

Wzajemnictwo

Przywództwo

Mikrowładza

Pozyskanie

intensywne

 

Społecznie dominująca treść pracy:

 

eksploatacja

Wydzieranie Naturze jej darów, „wyłożonych” lub ukrytych, eksploatacja rabunkowa, monstrualne narzędzia wydzierania, prerogatywy państwowe narzędziem uruchamiającym przedsiębiorczość – osadnictwo koszarowe

Kopaliny głębokie i odkrywkowe, , monokultury roślinne, wielkie wody

Kilkaset, kilka tysięcy osób

 

Samowystarczalność:

HABITAT-BIOTOP

 

Komercjalizm

Gromadnictwo

Kompetencje

Komisariat

Rolnictwo

 

Społecznie dominująca treść pracy:

 

gospodarzenie

 

Gospodarowanie zasobami naturalnymi, praca w rytmie wegetacji i pór roku, oswajanie i hodowla, dobór nasion, gatunków, pasze, narzędzia, środki ochrony – mikro-urbanizacja

Żyzne gleby, rozmaitość zwierząt

Kilkadziesiąt-kilkaset tysięcy osób

 

Samowystarczalność:

KRAINA-DZIEDZINA

 

Komercjalizm

Asocjacja

Gospodarność

Urodzenie

Przemysł

 

Społecznie dominująca treść pracy:

 

przeistaczanie

 

Produkcja (przetwarzanie surowców) według momentu idealnego pracy, do stanu optymalnej użyteczności, rosnący wkład myśli technicznej i badań społecznych, infrastruktura – ordo-urbanizacja

Obfitość materiałów wysoko-przetwarzalnych i specjalnych-mega-rzadkich

Miliony – dziesiątki milionów osób

Komercjalizm

Organizacja

Planowanie różni

Własność

 

Samowystarczalność:

KRAJ

 

Usługi

 

Społecznie dominująca treść pracy:

 

dostarczanie

Wysoka automatyzacja produkcji, syntetyczne surowce, decydujący wkład digitalizacji, mediów, tele-informatyki, manipulowanie przejawami życia (np. genetyka), fundusze w miejsce kapitałów – środowisko syntetyczne

Bogactwo oferty usługowej, bujność wszelkiej kreacji społecznej i intelektualnej,

pola przestrzenno-techniczne

Setki milionów osób

Remutualizm

Totalizm

Merytokracja

Certyfikaty  

 

Samowystarczalność:

(SUB)KONTYNENT

 

 

 

 

 

 

Na poziomie pozyskania intensywnego gospodarka i społeczności w nią zanurzone implementują rozwiązania państwowe, a tym samym państwowe racje. Oznacza to, że wyzbywają się „przyrodzonej” swobody samoorganizacji, przyjmując na siebie opiekę Państwa i przeistaczając się w „zespolone ciała roszczeniowe”, domagające się od Państwa wykonawczej sprawności (służebnej, ministerskiej dyspozycji na potrzeby Ludności) i – dla siebie – autokefalicznej samorządności. Dodajmy, że jest to residuum cywilizacyjne uniwersalne, dotyczy nie tylko technicznej ścieżki cywilizacyjnej.

Jeśli przyjrzeć się „poprzez” powyższą tabelę „półwyspowi” europejskiemu, umownie rozpostartemu między Atlantykiem a Uralem, między Arktykę a morza Czarne i Śródziemne, między Kaukazem a Morzem Północnym – to widzimy charakterystyczne różnice:

1.       Wiodące regiony Europy Zachodniej osiągnęły w większości cywilizacyjny etap przemysłu, co najwyżej różnią się zaawansowaniem, dojrzałością, nasyceniem: mamy tu dość dużą, synergetyczną zbieżność kultury, świadomości obywatelskiej, rozwiązań państwowych (tu zwanych demokratycznymi). Przeistaczanie się tego żywiołu w formułę zjednoczeniową UE jest naturalną konsekwencją zrównoważonych procesów;

2.       Nizina Wschodnio-Europejska (politycznie ogarnięta przez Rosję) osiągnęła etap pozyskania intensywnego z enklawami rolnictwa, a w wyniku oswojenia technicznego (zapoczątkowanego przez Piotra I) – wykreowała enklawy przemysłu: jednak nie ma tu synergii gospodarczo-społecznej, Państwo bierze na siebie przywilej rozbudowy infrastruktury (ona ma napędzać rozwój) i tego co nazywamy resortami i służbami siłowymi;

3.       Europa Środkowa (rozpostarta symbolicznie między morza Adriatyckie, Bałtyckie i Czarne, albo między Tallinn, Odessę i Triest) – to kraje rolnicze, ze zróżnicowanymi enklawami przemysłu i wyjątkami usług, które nie umieją znaleźć zarówno wewnętrznej synergii rozwiązań społecznych z gospodarczymi, jak też nie umieją wypracować synergii internacjonalistycznej, co generuje procesy kolonizacji tego regionu;

Wszystkie trzy regiony są porównywalne ludnościowo i powierzchniowo, ale zważywszy na „wymagania” zawarte w przedstawionej tabeli – Rosja (nawet jej część europejska) jest „za duża” (tym bardziej ZSRR), a Europa „za mała” w stosunku do osiągniętego etapu-poziomu cywilizacyjnego. To rodzi naturalne odruchy kolonizacyjne: Rosja od dawna kolonizuje Azję północną (po Alaskę) i Kaukaz oraz Europę Środkową, Europa kolonizuje Arabię (rywalizuje tu z Ameryką) i Europę Środkową (Skandynawia zdołała się „europeizować” i uniknęła kolonizacji). Przez jakiś czas Europa Środkowa opierała się też kolonizacji orientalnej (Bizancjum, Imperium Osmańskie), czego ślady znaczące mamy na Bałkanach, a mniej znaczące na północ od Bałkanów, aż po Polskę czy Litwę.

Europa Środkowa swoje sprzeczności między dojrzałością gospodarczą i polityczno-państwową albo „poddaje” kolonizatorom, albo rozwiązuje budując własne „imperia obronne”: największe z nich to Rzeczpospolita Obojga Narodów oraz Austro-Węgry. Oba imperia zostały trwale rozłożone na „czynniki pierwsze”, pozostawiając po sobie wulkaniczną aktywność w postaci zapamiętałych wzajemnych pretensji między „czynnikami pierwszymi” oraz polityczny odruch poszukiwania arbitrażu w Europie lub w Rosji. Wykorzystuje to Ameryka, burząc klarowność środkowo-europejskich poszukiwań. Rozpoczęta przez Solidarność Transformacja Środkowej Europy, dziś najaktywniejsza na Ukrainie, jest zatem pełna sprzeczności i wyposażona w wiele elementów generujących niepewność.

 

*             *             *

Tej części świata, która geograficznie-kartograficznie oznaczona jest jako Europa, potrzeba równowagi politycznej, bo tylko w ten sposób spowolni ona swoje bankructwo[2]. Ilekroć jednak ona sama lub dla niej definiowano współcześnie odrębne agregaty polityczne (np. CEFTA, Grupa Wyszehradzka, itd., itp.) –

W ogóle rusofobia czy rusofilia, podobnie jak anschluss do Europy (UE), falujące relacje z USA – szkodzą równowadze i integracji Europy Środkowej, nie będącej zresztą na rękę tym trzem żywiołom.

Powróćmy na chwilę do rozważań abstrakcyjnych, nie zakotwiczonych bezpośrednio w konkretnych realiach.

Jeśli istnieje coś, co możnaby nazwać ponad-cywilizacyjną przemianą formuł gospodarczych – to proponuję krótką analizę poniższego rysunku. Przedstawia się na nim nie tyle ciąg powiązany zależnościami), ile sekwencję formuł, od najstarszej autarkicznej, poprzez współczesną biznesową, aż po ekonomię daru, w której treścią pożądaną jest świadczenie „każdy każdemu wedle możliwości”. Przypomnijmy dysputę między Jacques’em Derridą a Jean-Luc’iem Marion’em nt. „daru”, opisaną po polsku przez Urszulę Idziak[3]. Otóż Rosja wciąż jest zanurzona w konwencji autarkicznej, a Europa w biznesowej (w oby przypadkach nie ma, oczywiście, „czystej” formuły). Z lewej strony poniższego rysunku mamy wskazówkę o tym, co jest najczęstszym instrumentem uruchamiającym społeczną (gospodarczą) przedsiębiorczość: w gospodarkach autarkicznych używa się najczęściej pracy (liczebnej siły roboczej) i inwestycji (mnożących majątek), natomiast w gospodarce biznesowej praca zostaje zmarginalizowana, najbardziej liczą się inwestycje efektywnościowe (inne zatem niż majątkowe) oraz gra „rynkowa”, w warunkach dominacji Państwa przybierająca formę gamblingu (łatwo, bo Nomenklatura ryzykuje „nie swoje”, tylko „publiczne”).

Jeśli zatem przejmować się losem Europy Środkowej doświadczonej lub wciąż doświadczanej Transformacją (kolonizacją) – to warto, np. z pomocą UE, skoro taka szczodra, inwestycje majątkowe wymienić na efektywnościowe (czyli nie kolej dla kolei, ale dla efektywnych przemieszczeń), a gambling wypalić żelazem i przywrócić rozwiązania rzeczywiście rynkowe. Aby tak się stało – należy przeredagować uczestnictwo Europy Środkowej w projekcie UE, odrzucić amerykańską ofertę „ryzyko ponad wszystko” i dla bezpieczeństwa tych dwóch opcji zewrzeć politycznie Środkowo-europejskie szeregi, nie przeciw komuś, tylko dla siebie, dla suwerenności własnych projektów.

 

*             *             *

Na terenie środkowo-europejskim powstało wiele oryginalnych fenomenów, niespotykanych gdzie indziej na świecie, stanowiących potencjalną podstawę integralności i tożsamości środkowoeuropejskiej: kozaczyzna, samorządność w formule „skupština”, sejm (nie mylić z parlamentem), solidarność (ta niesiona na sztandarach w początkach lat 80-tych, „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”, żarliwość religijną (dużo większą niż ta chłodna, wyrachowana w Europie).

I to może być budulec, a nie imperialne resentymenty.

 

O tymże:

https://publications.webnode.com/news/europa-%c5%9brodkowa/

https://publications.webnode.com/news/mi%c4%99dzy-wis%c5%82%c4%85-a-dnieprem/

https://publications.webnode.com/news/trojka/

https://publications.webnode.com/news/o%20co%20chodzi%20mi%c4%99dzy%20waszyngtonem%20i%20moskw%c4%85-/

 

 

 



[1] Wyróżniam 4 ścieżki rozwoju cywilizacyjnego (wegetarną, duchową, pionierską i techniczną). Ścieżka techniczna wywodzi się od Sumeru-Babilonu, Egiptu faraonów, Lewantu, a intensywnie rozwijała się za czasów helleńskich i rzymskich: dziś obejmuje przede wszystkim Europę (zachodnią), a poprzez tzw. oswojenie, jej paradygmaty rozprzestrzeniły się na Amerykę (północną), Europę (środkową), Skandynawię i Rosję (były ZSRR), nie zawsze dominując;

[2] W moim przekonaniu Ameryka, Europa i Rosja są już bankrutami, co powoduje ich wzmożoną aktywność kolonizacyjną: powodem bankructwa jest fetyszystyczne podejście „białej Północy” do Komercjalizmu, spłycenie przez to rozwiązań i treści kulturowych, co dezintegruje społeczeństwa, czyni je niedefiniowalnymi „miazmami”, promieniującymi toksycznie i gnilnie na świat: Europa Środkowa jest tego ofiarą, a nie współtwórcą, może się „wymknąć” z tego procesu, odrzucając jarzmo kolonizacji;

[3] Patrz też: Marcel Mauss The Gift: The Form and Reason for Exchange in Archaic Societies. Oryginalnie opublikowane jako Essai sur le don. Forme et raison de l'échange dans les sociétés archaiques w roku 1925, (polskie tłumaczenie: Szkic o darze. Forma i podstawa wymiany w społecznościach archaicznych, w zbiorze Socjologia i antropologia, 1973, 2001), oraz:Lewis Hyde, The Gift: Imagination and the Erotic Life of Property, 1983, szczególnie część I, „A Theory of Gifts”, oryginalnie opublikowana jako „The Gift Must Always Move”, Fall 1982.