Kolejny akt terroru

2014-07-03 18:50

 

Terror – jak wiadomo – to działania zorganizowane i celowe, mające wywołać poczucie zagrożenia pośród szarej ludności, polegające na zamachach (indywidualnych lub zbiorowych), sabotażu, dywersji, sianiu wieści, podstawianiu nogi w codziennym życiu, itd., itp.

Właśnie – pod dyktando służb amerykańskich, z pominięciem procedur zwanych demokratycznymi – pod hasłem „mamy przecieki, wiemy, ale nie powiemy”, wzmożono kontrole lotniskowe, szczególnie rejsów do Ameryki.

Same kontrole – zapewne niczego nie zmieniają: ich zabawnym aspektem ma być zdejmowanie butów. W Rosji wszyscy, co do jednego, zdejmują buty i są prześwietlani w specjalnym urządzeniu, przyjaznym zresztą człowiekowi. Ale nikt tam nie robi z tego cyrku. Święta to ta Rosja nie jest, o czym świadczą choćby pacyfikacje bazarów wielkomiejskich, ale przynajmniej nie robi ludziom sieczki w głowie, nie straszy.

No, ale czego się nie robi, by wpłynąć na strumienie budżetowe…

 

PS

Wierzę w to, że jakaś Al Khaida czy inni ludzie mający uwagi do amerykańskiej mega-polityki, przygotowują dla Amerykanów rozmaite niespodzianki. Ale też widzę, że przez tych kilkanaście ostatnich lat można było uśmiercić połowę amerykańskiej populacji wwożąc tam – w organizmach „kamikadze” – broń biologiczną, można było zniszczyć całe wybrzeże USA niszcząc kilkanaście tankowców – i nic.

Niech się Ameryka zastanowi, jak ze zbója globalnego przeistoczyć się w Wuja Sama, w dosłownym sensie, ale w wersji bardziej dobrotliwej niż na rysunku z lewej strony. Może w wersji Columbii, pośrodku?