Kopacz komisaryczna
Trochę omijam swoje postanowienie o nie pisaniu na temat TEGO rządu. Na swoje usprawiedliwienie mam to – że piszę o Państwie przecież.
Trwa „przegląd resortów”, jak to eufemistycznie ujmują media. Słusznie, bo skoro chce się, by państwo było bardziej dorzeczne, nie-teoretyczne, to trzeba coś przy nim podłubać.
Zamiast się rozpisywać o moich refleksjach – porównam dwa światy rządowe
|
JEST |
POWINNO BYĆ |
KTO POWOŁUJE RZĄD /faktycznie/ |
Lider partii mającej większość w Parlamencie |
Parlament albo Ławy Samorządowe |
KTO ODWOŁUJE RZĄD |
Premier |
Parlament albo Ławy Samorządowe |
CO ROBI RZĄD |
Maksymalizuje Budżet, inicjuje rozwiązania prawne, podmiotowo prowadzi polityki, w tym zagraniczną |
Administruje Krajem i Ludnością wedle instrukcji Parlamentu i Samorządów |
RZĄD A SAMORZĄDY /terytorialne, branżowe, środowiskowe, NGO, spółdzielczość, wzajemnictwo, wspólnoty np. mieszkaniowe/ |
Rząd w pełni podporządkował sobie samorządy |
Pełna autonomia wszelkich samorządów w ramach ogólnych zasad cohabitacji, a do tego samorządy mają moc instruowania Rządu w procesie planistycznym |
STRUKTURA WEWNĘTRZNA RZĄDU |
Wypadkowa układów koalicyjnych i układów nieprzejrzystych |
Niewymienialna służba cywilna na poziomie wiceministrów i dyrektorów departamentów |
OBYWATEL A RZĄD /organy, urzędy, służby/ |
Rząd ma pełną i praktycznie niekontrolowaną oraz bezkarną władzę nad obywatelem |
Obywatel ma nieograniczony (choć nieinwazyjny) wgląd w prace urzędników i funkcjonariuszy, a także skuteczne prawa do interwencji |
W relacjonowanym przez media „przeglądzie resortów” nie mamy – jako obywatele – żadnej informacji o co komu chodzi, tylko jakieś medialne ściemy.
Nie czuję „dobrego ducha” w tych przetasowaniach. A rozumieć nie mam czego.