Kopacz komisaryczna

2014-12-22 16:52

 

Trochę omijam swoje postanowienie o nie pisaniu na temat TEGO rządu. Na swoje usprawiedliwienie mam to – że piszę o Państwie przecież.

Trwa „przegląd resortów”, jak to eufemistycznie ujmują media. Słusznie, bo skoro chce się, by państwo było bardziej dorzeczne, nie-teoretyczne, to trzeba coś przy nim podłubać.

Zamiast się rozpisywać o moich refleksjach – porównam dwa światy rządowe

 

JEST

POWINNO BYĆ

KTO POWOŁUJE RZĄD

/faktycznie/

Lider partii mającej większość w Parlamencie

Parlament albo Ławy Samorządowe

KTO ODWOŁUJE RZĄD

Premier

Parlament albo Ławy Samorządowe

CO ROBI RZĄD

Maksymalizuje Budżet, inicjuje rozwiązania prawne, podmiotowo prowadzi polityki, w tym zagraniczną

Administruje Krajem i Ludnością wedle instrukcji Parlamentu i Samorządów

RZĄD A SAMORZĄDY

/terytorialne, branżowe, środowiskowe, NGO, spółdzielczość, wzajemnictwo, wspólnoty np. mieszkaniowe/

Rząd w pełni podporządkował sobie samorządy

Pełna autonomia wszelkich samorządów w ramach ogólnych zasad cohabitacji, a do tego samorządy mają moc instruowania Rządu w procesie planistycznym

STRUKTURA WEWNĘTRZNA RZĄDU

Wypadkowa układów koalicyjnych i układów nieprzejrzystych

Niewymienialna służba cywilna na poziomie wiceministrów i dyrektorów departamentów

OBYWATEL A RZĄD

/organy, urzędy, służby/

Rząd ma pełną i praktycznie niekontrolowaną oraz bezkarną władzę nad obywatelem

Obywatel ma nieograniczony (choć nieinwazyjny) wgląd w prace urzędników i funkcjonariuszy, a także skuteczne prawa do interwencji

 

W relacjonowanym przez media „przeglądzie resortów” nie mamy – jako obywatele – żadnej informacji o co komu chodzi, tylko jakieś medialne ściemy.

Nie czuję „dobrego ducha” w tych przetasowaniach. A rozumieć nie mam czego.