Lewica razem – tym razem?

2019-02-27 10:07

 

Krótkie info dla wyborcy, który im bardziej w las, tym bardziej gęsto od przesytu, w każdym razie nawet ludzie zorientowani mają niewiele do przemyślenia:

  1. SLD będzie udawał prawe skrzydło pawicy, a razem z nią – europejskość, tę demokratyczniejszą;
  2. Wiosna będzie się tęczowiła samodzielnie, w każdym razie na przedwiośniu ugrzęzła w topieli niejasności i geszeftów politycznych;
  3. Zandbergiści pójdą z Unia Pracy pod hasłem Lewica Razem, dotąd eksploatowanym przez SLD, i nie ma w tym przypadku;
  4. Nasza Basia Kochana – zgasła i już nie marzy, że uda jej się przeobrazić Shreka w szerzyciela emancypacji wszelkiej;
  5. Polska Partia Socjalistyczna – kongres Partii za dwa dni – najprawdopodobniej poszła po rozum do głowy - proponuje: jesień nie dla łże-lewicy;
  6. OPZZ jak zwykle pozostaje w głębokim namyśle, co wcale nie przeszkadza w grach i zabawach kadrowych;

Plankton zaś lewicowy – zebrany łącznie całkiem spory – próbuje otrząsnąć się z dotychczasowego przywiązania do „żelaznych liderów”, zdobywających jak dotąd pół-procentowe poparcie, jeśli w ogóle sprężył się raz i drugi do wystawienia list.

No, to skoro kota nie ma w kurniku – czy jakoś tak – to ugrupowania polityczne wszelkiego innego autoramentu sieją zapowiedzi usług socjalnych na lewo i na prawo. Kurczę, żeby im się wszystkim udało choćby 10% z tego…! Pogrzebaliby lewicowość wszelką na amen…

Myślę że podstawowym problemem lewicy polskiej jest głęboko skrywana obawa, że te miliony zamknięte w rozmaitych marginesach wykluczeń – mimo wszystko bardzo kochają swoich prześladowców z POPiS.

Ta obawa dyktuje kierownictwom różnych grupek wszystko, byle tylko przysłużyć się do ponownego sukcesu euro-biurokratów czy zmowy Pana z Plebanem. Bo wtedy – tak chytrze lewica kombinuje – może i nam się coś dostanie.

Nic się nie dostanie. Przestańcie dyrdymalić shreko-podobnie czy kaczo-podobnie. Wróćcie do elementarza lewicowości i tym się zajmijcie. Uczyńcie ludziom szansę na rzeczywistą samorządność, a nie na rządy administracji lokalnej sterowanej z Warszawy. Uczyńcie ludziom okazję, by kolektywnie-spółdzielczo sami sobie zabezpieczali podstawowe dobra, a nie każcie im oczekiwać na kolejne łaskawe socjale.

Wszystko inne to ściema, albo egzaltacyjne spazmy.