Menu
Jeśli nie masz aż takich ambicji, by współ-drużynnikom partyjnym narzucać swoje poglądy – bez trudu odnajdziesz się w dowolnym klubie czy kole parlamentarnym, w klubie radnych, itp., itd.
Podaję wielce skróconą tabelę, podobną do tej, jaką ma każdy klub poselski (opcje zaznaczam na chybił-trafił):
TAG |
WAŻNE |
NIEWAŻNE |
|
ZA |
PRZECIW |
RODZINA |
x |
|
|
x |
|
ABORCJA |
x |
|
|
x |
|
IN VITRO |
|
x |
|
x |
|
ANTYKONCEPCJA |
x |
|
|
x |
|
EDUKACJA |
|
x |
|
|
x |
ZATRUDNIENIE |
|
x |
|
x |
|
PRZESTĘPCZOŚĆ |
|
x |
|
x |
|
EUROPA |
x |
|
|
|
x |
USA |
x |
|
|
|
x |
ROSJA |
|
x |
|
|
x |
PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ |
x |
|
|
x |
|
HOMOSEKSUALIZM |
|
x |
|
|
x |
ZW. PARTNERSKIE |
x |
|
|
x |
|
POMOC SOCJALNA |
x |
|
|
|
x |
RELIGIA-KOŚCIÓŁ |
|
x |
|
x |
|
PRZEMOC |
|
x |
|
x |
|
EKOLOGIA |
|
x |
|
x |
|
MŁODZIEŻ |
|
x |
|
|
x |
OCHRONA ZDROWIA |
x |
|
|
|
x |
PRACOWNIK |
x |
|
|
x |
|
BEZPIECZEŃSTWO |
|
x |
|
x |
|
WOJNA W IRAKU |
x |
|
|
|
x |
ZBROJENIA |
|
x |
|
|
x |
LUSTRACJA |
x |
|
|
x |
|
DEKOMUNIZACJA |
x |
|
|
|
x |
KARA ŚMIERCI |
x |
|
|
x |
|
PRAWA CZŁOWIEKA |
|
x |
|
|
x |
SPORT |
x |
|
|
x |
|
Jeszcze raz podkreślam: zarówno dobór tematów (tagów), jak też wybór opcji jest tu przypadkowy, nie odzwierciedla poglądów ani moich, ani żadnych domyślnych ugrupowań.
Takie tabele – w których mamy dwie kolumny (sprawa ważna-nieważna, jesteśmy za-przeciw), obejmujące po kilkaset pozycji, są na bieżąco redagowane przez ludzi odpowiedzialnych w ugrupowaniach partyjnych za spójność programowo-ideową. Więcej: nie ograniczają się one do prostych wyborów, tylko zawierają argumentację. Mam nadzieję, że Czytelnik pamięta, jak w ciągu ostatnich dni przedstawiciele PO – natychmiast po ujawnieniu taśm – używali w wypowiedziach mantry „nagrania nielegalne”: wstawiali tę mantrę nawet tam, gdzie była ona nikomu do niczego niepotrzebna. Niewątpliwie – sms-ami albo inną drogą każde z nich uzyskało instrukcję, co ma sądzić na temat nagrań i jaki przekaz wbijać podprogowo słuchaczom, telewidzom, czytelnikom, internautom. Cała reszta – to kwestia osobistego temperamentu i zdolności intelektualnych oraz ekspresji: inaczej wypowiada się Niesiołowski, inaczej Pitera, inaczej Tusk, inaczej Szejnfeld.
Opcje i argumentacja nie są zafiksowane raz na zawsze. A ludzie odpowiedzialni za redagowanie takiej tabeli dbają – jeśli dochodzi do zmian – by owe zmiany nie były rażące, by ewoluowały stopniowo (najczęściej – kiedy trzeba zmienić poglądy – przez jakiś czas unika się zdania, relatywizuje się problem, aby na koniec mówić coś przeciwnego niż poprzednio, tyle że inaczej stawiając problem. Tak było z katastrofą, którą PiS przedstawiał na początku jako oczywisty, logiczny wynik bezwzględnego zwalczania Prezydenta przez kamarylę PO, aż doszedł do zdania, że miał miejsce uknuty zamach , być może w porozumieniu z wrażym państwem ościennym.
Oczywiście, cokolwiek sądzić o parlamentarzystach, radnych czy partyjniakach – mają oni swoje własne rozumy, wybory, sumienia, orientację, wyczucie powagi lub śmieszności, wyobrażenie o logice. Dlatego do „poszczególnych zagadnień” typowani są ci, którzy gotowi są „ustalonych” zagadnień bronić publicznie i propagować je. Rzadko kiedy zdarzają się tacy harcownicy, jak Niesiołowski (używający wciąż słów „podły, niesłychany, karygodny, nieuczciwy”, jakikolwiek ma temat na tapecie), którzy wezmą na siebie każdy temat i zredagowaną „dyżurną” opcję w tej sprawie. Jest w każdym ugrupowaniu kilka osób, które są obecne w każdym medium i na każdy temat. To są ci, którzy starannie złożyli swoje rozumy, sumienia i powagę na dno walizek – i plotą jak nakręceni, bez żadnego związku z tym, co mówią inni „współ-debatujący”. Może i są ludzie, którzy to dostrzegają i dziwią się, że tak można – ale mimo to słuchają, oglądają, czytają, komentują, reagują. I o to chodzi.
A że to nie ma nic wspólnego z istotą tego, co się nazywa „reprezentacją” albo „przedstawicielstwem”. No i co z tego?
* * *
Mnie na przykład zniesmacza i trochę przeraża, że – poza takimi tabelami – są też do dyspozycji ugrupowań specjaliści od manipulacji, socjotechnik, chwytów, falandyzacji, malowania wizerunków, kształtowania opinii publicznej. Bo to oznacza, że jakiekolwiek wyobrażenia o tym, że „naród” może trzymać swoich „reprezentantów” i „przedstawicieli” za cokolwiek – to zwykła mrzonka, naiwność polityczna (też zresztą celowo pielęgnowana).