Po co nam ideał

2015-02-16 07:53

 

Prezydent Wszystkich Obywateli nie może być w Polsce jednoosobowy. Powód jest prosty: jego kandydaturę musi poprzeć w krótkim czasie 100 tysięcy podpisów, a we właściwej kampanii musi wspierać silne ugrupowanie polityczne. A przecież nawet w wyborach parlamentarnych i samorządowych około 30% społeczeństwa nie uzyskuje reprezentacji w Parlamencie i w organach Samorządu Terytorialnego.

Proponuję zatem wielotwarz:

Od Kalisza wziąłbym papuśność, od Palikota poczucie absurdu, od Grodzkiej wrażliwość na ludzkie sprawy, od Kukiza nieustępliwość, od Jarubasa zdolność budowania, od Korwina-Mikke szczyptę szaleju, od Komorowskiego dobre samopoczucie, od Ogórek pożyczyłbym sztabowców-pisarzy, a od Dudy realne poparcie siły politycznej.

Ideałów nie ma. Zatem może lepiej postawić na wielogłową Regencję? Wyobrażam sobie 16 postaci reprezentujących: (1) przedsiębiorczość, (2) samorząd terytorialny, (3) świat zatrudnionych, (4) rolników, (5) nomenklaturę, (6) świat akademicki, (7) oświatę, (8) świat sportu, (9) ochronę zdrowia, (10) mundurówkę i służby, (11) młodzież 18-30, (12) ludność trzeciego wieku, itd., itp. I niech sobie rotacyjnie któreś z nich kieruje pracami Regencji, przechodnio.

Ileż złych emocji byśmy oszczędzili…!

No, i wtedy rzeczywiście Senat – do lamusa…