Przeróbki europejskie. Jakaś taka austriackość
Tylko niedowidzący nie zdołają dostrzec, że od czasu skutecznego demontażu zbioru państw satelickich wobec Kremla i przebudowy politycznej w samej Rosji – Europa weszła na drogę szybkiego upadku, będącego paradoksalnie wynikiem zakusów na Europę Środkową, wydającą się naturalnym i oczywistym łupem transformacyjnym.
W notce nie podaję rozwiązania, które uważałbym za proste, łatwe, potrzebne, najlepsze. Po prostu: poszukuję.
Pozostawmy na chwilę na boku rozważania o losie poszczególnych Krajów, Państw, Społeczeństw z „parku demoludów”, a zestawmy Europę z Chinami (mającymi wkrótce objąć hegemonię światową) oraz z Ameryką (marnie radzącą sobie z rolą aktualnego hegemona).
EUROPA |
CHINY |
AMERYKA |
Makroregiony: Germania, Brytania, Galia, Iberia, Alpy, Mediterania, Skandia |
Makroregiony: głęboki pas nadoceaniczny, interior, Mongolia-Mandżuria, Ujguria, Tybet |
Makroregiony: przy-atlantycki, przy-karaibski, przy-kanadyjski, przy-meksykański |
Idee konstytuujące: demokracja, rynek, wolność |
Idee konstytuujące: praca, urząd, pokora |
Idee konstytuujące: równość, ład korporacyjny, wolność |
Wena cywilizacyjna: Pleroma (doskonalenie wszystkiego wokół i siebie samego) – czyli perfekcjonizm techniczny |
Wena cywilizacyjna: Satya (poszukiwanie i przyswojenie tego co uniwersalne) – czyli perfekcjonizm duchowy |
Wena cywilizacyjna: Baatur (mąż stanu-opatrznościowy wiedzie naród) – czyli perfekcjonizm państwowy |
Zawołanie aktywizujące: postęp |
Zawołanie aktywizujące: umiar i harmonia |
Zawołanie aktywizujące: Ameryka |
Ludność: ok. 450 mln (patrz: makroregiony) |
Ludność: ok. 1350 mln |
Ludność: ok. 300 mln |
Sąsiedztwo: Europa Środkowa, Bliski Wschód, Arabia |
Sąsiedztwo: Azja Centralna, Indochiny, Indie, Korea-Japonia, Syberia |
Sąsiedztwo: Kanada, Meksyk, Karaiby |
Samowola polityczna: dopuszczalna |
Samowola polityczna: niedopuszczalna |
Samowola polityczna: niedopuszczalna |
Ustrój polityczny: związek państw (Sympoliteia) |
Ustrój polityczny: omnipotencja urzędnicza (Oficynia) |
Ustrój polityczny: omnipotencja monopoli (Garnizonia) |
Religijność: słabnąca |
Religijność: nieatrakcyjna |
Religijność: rosnąca |
Uprzemysłowienie: powszechne |
Uprzemysłowienie: enklawy |
Uprzemysłowienie: regiony |
Osnowa gospodarcza: przedsiębiorczość techniczno-usługowa |
Osnowa gospodarcza: projekty rządowe |
Osnowa gospodarcza: monopole + finansjera |
|
|
|
|
|
|
Z powyższego rozróżnienia – naprędce stworzonego, choć mającego podstawy w wieloletnich obserwacjach i notatkach – wynika jednoznacznie konieczność „ucieczki” Europy w następujących kierunkach:
1. Wzmocnić korporacyjny ład urzędniczy;
2. Oprzeć rozwój na mega-projektach rządowych (pan-europejskich);
3. Wyeliminować dopuszczalność samowoli makroregionów;
4. Przebudować kondycję duchową (świadomość) Ludności;
5. Zastąpić tradycyjną religijność – uświęceniem Państwa-Zasady;
6. Postęp związać z Umiarem-Harmonią;
7. Wolnościową „nierazbierichę” zastąpić ładem urzędniczym;
8. Ustrój „oficynia” (omnipotencja urzędów) – zaprowadzić w miejsce Sympolitei;
W relacjach z Europą Środkową – uzyskawszy znakomity efekt kolonizacyjny – Europie ostatnio „nie idzie: dawna Jugosławia, Węgry, Słowacja, Czechy, Polska, teraz Austria – wydają się mieć swoje odrębne, nie-unijne racje, nie mówiąc o utracie Ukrainy na rzecz USA. W relacjach z Bliskim Wschodem Europa doczekała się rujnującego napływu żywiołu zwanego „imigrantami”. W relacjach z Arabią Europę wypiera Ameryka.
To oznacza, że Europa stoi u progu wojny, naznaczonej rozkładem wewnętrznym i agresywną zaborczością amerykańską. Rosja – jeszcze trzymająca się „opcji niemieckiej” – w rzeczywistości umawia się strategicznie z Chinami, na mało partnerskich zasadach. Nie istnieją ani europejskie siły zbrojne (czy choćby inwigilacyjne), ani też jedna choćby super-korporacja gospodarcza, zdolna przeciwstawić się finansjerze amerykańskiej czy projektowi rządowemu Chin. Europa więc przegrywa wojnę, której jeszcze jej nie wypowiedziano.
Na miejscu Europy osiem wymienionych elementów przebudowy podporządkowałbym projektowi Nowego Jedwabnego Szlaku (wiązka dróg, kolei, rurociągów, światłowodów i nanizane na nią „karawanseraje” produkcyjno-teleinformatyczne).
Tyle luźnego myślenia…