Stał się cud !-majowy

2019-05-01 14:14

 

Doroczna, 1-majowa uroczystość „pod kamieniem”, czyli na Placu Grzybowskim, jaką od lat organizuje PPS – dziś stała się „dniem cudów”. Po pierwsze – była najliczniejszą imprezą w Warszawie, ku chwale proletariatu, lewicy, pracy.

Po drugie – skupiła kilkanaście podmiotów-organizacji lewicowych, co jest od lat ewenementem. „Z ręki” niektóre wymieniam (kilkoro zaznaczyło swoją obecność krótkim przemówieniem): PPS – i gościnnie: RSS, Razem, SLD, OPZZ, OZB, Unia Pracy, Porozumienie Socjalistów, Społeczne Forum Wymiany Myśli, RS Praca-Pokój-Sprawiedliwość, Redakcja Strajk, Trybuna, KPP, Partia Zieloni, Przegląd Socjalistyczny, Stowarzyszenie im. I. Daszyńskiego, Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów, Pracownicza Demokracja. Wiele osób z odrębnych uroczystości (SLD) pod pomnikiem I. Daszyńskiego oraz innej (SFWM) przy rondzie de Gaulle’a – przeszło bardziej lub mniej hucznie właśnie „pod kamień”.

Może to nie jest taka sensacja. Ale zważmy, że – dzięki organizacyjnemu porozumieniu Piotra Ciszewskiego i Czesława Kuleszy – dzisiaj mieliśmy Święto. Obaj działali nieco przeciw rutynie. Naganne…? Pomilczę…

Andrzej Ziemski zaznaczył: na tradycji nie można budować wszystkiego – ale warto ją potraktować jako fundament.

Uczczono pamięć trojga ludzi lewicy: Karola Modzelewskiego, Grzegorza Ilki, Anny Sławko Belicy…

Patrzę z nadzieją w przyszłość: może – właśnie sięgając po TRADYCJĘ, ale tworząc NOWE – lewica będzie w stanie zbudować swoją przyszłość na zgodzie, wybaczaniu sobie niedoskonałości, co dla mnie oznacza wspólny komitet wyborczy na jesień 2019, może pod najbardziej doświadczoną i zasłużoną „marką”…?

Samozwańczo mianuję się animatorem-sekretarzem takiego komitetu (trochę prowokuję, nieprawdaż?)… Chyba że ktoś bardziej się zaangażuje… Czesław, Piotrek…?