Szlachetne nie wiadomo co

2014-12-14 06:14

 

Socjalizm dzielnie zmaga się z problemami, które sam sobie stwarza – szydził Kisiel.

Państwo demokratyczne przełomu Tysiącleci serdecznie wspiera inicjatywy, które polegają na łagodzeniu bólu w cierpieniach, które sprowadza na ludzi ustrój tegoż Państwa – szydzę dziś ja.

W tak zwanym Trzecim Sektorze – jak nazywa się „branżę” organizacji pozarządowych (NGO) – duży odsetek stanowią podmioty serwujące przedsięwzięcia filantropijne i charytatywne. Tym większe mają wzięcie, im bardziej szerzą się elementarne wykluczenia: bezdomność, skrajna nędza, uzależnienia, choroby z niedożywienia i braku higieny.

Konstytucja III RP zapewnia obywatelom równość, demokratyczne państwo prawne, społeczną gospodarkę rynkową. Rzecz w tym, że te wszystkie zapisy są puste, a sprawy się mają tak, jak sobie je ułożą drapieżcy kosztem tych „mniej przedsiębiorczych”.

Tak jak supermarkety rejestrują przedświąteczne „żniwa”, tak organizacje pozarządowe doznają w tym okresie rozmaitych błogosławieństw ze strony administracji. Nie sposób nie zauważyć spektakularnej ofiarności ludu i kapitału oraz ich zbawiennych skutków, w postaci szczęścia ubogich, przez chwilę sytych darami. Po tej sytości nastąpi „rutynowa” bieda, czekająca na kolejne alerty.

Niczego nie ujmując ani NGO filantropijno-charytatywnym – wolałbym, aby nie stanowiły one grona legitymizującego niekompetencję, a nawet cynizm administracji, która wszak statutowo i ustawowo jest zobowiązana do tego, by nie dawać tym NGO powodu do działania. By nie było ludzi wykluczonych, cierpiących niedostatek i nędzę.

Bo to jest fałszywe, nieuczciwe, niepoważne – jak te wszystkie „substancje E” w kiełbasach, wędzonkach i innych produktach mięsopodobnych. Bieda i nędza przestają być przypadkami jednostkowymi, stały się trwałym elementem pejzażu społecznego. Patologią systemowo-ustrojową.

Czy miałbym u was wzięcie, gdybym był rozrzutnym próżniakiem, a dawałbym nagrody tym, którzy moje zaniedbania zagłaskiwaliby zbiórkami na rzecz łatania rosnących dziur po mojej niegospodarności?