Tchórze i kunktatorzy

2018-05-16 09:39

Posłuchajcie, poczytajcie:

 

Patrz mój dobrotliwy Boże
Na swój ulubiony ludek,
Jak wychodzi rano w zboże
Zginać harde karki z trudem.
Patrz, jak schyla się nad pracą,
Jak pokornie klęski znosi
I nie pyta - Po co? Za co?
Czasem o coś Cię poprosi:

- Ujmij trochę łaski nieba!
Daj spokoju w zamian, chleba!
Innym udziel swej miłości!
Nam - sprawiedliwości!

- Smuć się Chryste Panie w chmurze
Widząc jak się naród bawi,
Znowu chciałby być przedmurzem
I w pogańskiej krwi się pławić.
Dymią kuźnie i warsztaty,
Lecz nie pracą a - skargami,
Że nie taka jak przed laty
Łaska Twoja nad hufcami:

- Siły grożą Ci nieczyste
Daj nam wsławić się o Chryste!
Kalwin, Litwin nam ubliża!
Dźwigniem ciężar Krzyża!

- Załam ręce Matko Boska;
Upadają obyczaje,
Nie pomogła modłom chłosta -
Młodzież w szranki ciała staje.
W nędzy gzi się krew gorąca Bez sumienia, bez oddechu,
Po czym z własnych trzewi strząsa
Niedojrzały owoc grzechu.

- Co zbawienie nam, czy piekło!
Byle życie nie uciekło!
Jeszcze będzie czas umierać!
Żyjmy tu i teraz!

- Grzmijcie gniewem Wszyscy Święci!
Handel lud zalewa boży,
Obce kupce i klienci
W złote wabią go obroże.
Liczy chciwy Żyd i Niemiec
Dziś po ile polska czystość;
Kupi dusze, kupi ziemie
I zostawi pośmiewisko...(3x)

- Co nam hańba, gdy talary
Mają lepszy kurs od wiary!
Wymienimy na walutę
Honor i pokutę!(2x)

- Jeden naród, tyle kwestii!
Wszystkich na raz - nie wysłuchasz! -
Zadumali się Niebiescy
W imię Ojca, Syna, Ducha...(3x)

- Co nam hańba, gdy talary...

 

https://www.youtube.com/watch?v=GXAEIPoxNew  

 

Synonimy tchórza – nie mylić ze zwierzątkiem futerkowym – to bojaźliwiec, strachajło, cykor, trusia, kapitulant, panikarz, trzęsidupa, człowiek małego ducha. W sprawie Dra Mateusza Piskorskiego nasz kraj – to kraj ludzi małego ducha, kapitulantów, ostrożniaków, trzęsidup’ów, panikarzy, cykorów, strachajłów. Dupków żołędnych.

Ja rozumiem, że kiedy to ja, człowieczek szerzej znany nikomu, piszę o tym na swoim blogu, co najwyżej do kilku tysięcy osób docieram z informacjami na temat przedwyborczego porwania kandydata i izolowania go od wyborców – wtedy sprawa jest błaha, a może nawet zmyślona.

Ale – do ciężkiej Feli – po korespondencji w trójkącie adwokaci-ONZ-RP – ukazała się opinia Grupy Roboczej zajmującej się w ONZ sprawami praw człowieka i prześladowań, w której czytamy, że aresztowanie Dra Mateusza Piskorskiego w ogóle nie powinno mieć miejsca, że dochodzenie jest prowadzone z naruszeniem wszystkiego co się da, że zaleca się natychmiastowe wypuszczenie osadzonego z aresztu, wszczęcie dochodzenia dlaczego w ogóle go aresztowano, zmiany kadrowe „wokół” osadzonego, i przede wszystkim ROZPOWSZECHNIENIE tej opinii w Polsce. Inaczej: organizacja międzynarodowa postawiła pod pręgierzem polskie organy ścigania, które – a jakże, suwerennie – dokonują zamachu na człowieka.

Przedwczoraj rozpisały się na ten temat tygodniki, nawet w telewizorze minister bełkotał coś o „wicie-rozumicie”.

Jeśli teraz milczą obrońcy demokracji i praw człowieka, jeśli teraz milczą współ-kandydaci na funkcję Prezydenta Stolicy, jeśli teraz milczą przeciwnicy rządów formacji w skrócie zwanej PiS – to znaczy, że pasuje do nich określenie bojaźliwiec, strachajło, cykor, trusia, kapitulant, panikarz, trzęsidupa, człowiek małego ducha. Pewnie myślą, że to niżej podpisany opłacił opinię Grupy Roboczej w ONZ, bo inaczej nie umiem tego nazwać…

Chyba że…

Ależ jasne!

Nie będziemy się stawiać rządowi w obronie człowieka, który nie jest „nasz”! Który jest zarazem – uwierzmy polskim organom – ruskim szpiegiem i jeszcze chińskim. To nic, że z zamaszystych podejrzeń prokuratorskich do aktu oskarżenia dotarły wyłącznie pierdółki o tym, że Dr Mateusz Piskorski „po znajomości” lobbował na rzecz Rosji. Rozumiecie? ROSJI! Tfu!

Przecież nie będziemy sobie brudzić rąk i wizerunków jakimikolwiek macankami z Putinem i Kremlem! Niech zdycha taki „samoobronie”, „komuch”, „neopoganin” – na się to nie ima!

https://www.youtube.com/watch?v=obocyYMgiU8

W tej kamienicy, w której syn mój razem ze mną żył,
drewniane schody, brudne ściany, kibla biel,
mieszkał przez ścianę jakiś podejrzany dla mnie typ,
no ale ja byłem w AK, a on w AL.

Na schodach mijaliśmy się, nie mówiąc sobie nic,
dopóki noża w brzuch nie wsadzi, wszystko gra,
choć wszystko nas dzieliło, łączył nienawistny fryc
no ale tamten był w AL, a ja w AK.

Spotkania nielegalne tam za ścianą raz po raz,
a ja nic na to nie poradzę, choć w łeb strzel,
bo przecież Niemców nie nasadzę na sowiecki zjazd,
nawet jeżeli ja w AK, a on w AL.

W tym czasie syn mój Józef znikał z domu dzień za dniem,
a od nieszczęścia strzegłem go, Bóg prawdę zna,
wtem widzę, stoi w drzwiach sąsiada z rozpalonym łbem,
choć tamten przecież był w AL, a ja w AK.

Zerżnąłem pasem syna, miał już 17 lat,
najlepszy wiek, żeby najgłupszy wybrać cel,
"Chcesz walczyć, walcz, ale jak Polak, nie jak kat,
przecież Twój ojciec jest w AK, a on w AL"...

Syn spojrzał na mnie i powiada że chce Niemca bić
i że Polaka powołanie dobrze zna,
a w czyim spełni je imieniu, nie robi mu nic,
że był w AL, więc może też być i w AK...

A czas się zbliżał, każdy czuł że już tam ziemia drży
i okna mieszkań cięły świat jak okna cel,
Tamci do lasu szli, a na ulice szliśmy my,
bo my w AK, a oni byli wszak w AL.

No i się stało, co się stało, co się miało stać.
I syn mój zginął, ciężko rzec, pierwszego dnia,
nie trzeba było mi chłopaka do powstania brać,
no ale nie był już w AL, już był w AK...

Ktoś powie: "nie on jeden"- tak, lecz dla mnie właśnie on!
Nieszczęścia jakoś sprawiedliwiej Boże dziel,
Byleby żył za wcześnie Twój oglądał Panie tron,
byleby żył niechby już sobie był w AL...

 

*             *             *

Wczoraj – z pogardą dla wszystkich zaleceń ONZ-towskich – przedłużono areszt dla Dra Mateusza Piskorskiego już nie o 1-2-3 miesiące, ale o 6 miesięcy…

Wy naprawdę myślicie, że „oni” coś mają na tego człowieka, który ma – łącznie – wyrok 2,5 roku, choć niczego zdrożnego nie zrobił?

Naprawdę myślicie, że warto się czegokolwiek obawiać, a zwłaszcza swoich, przyrodzonych przecież, odruchów przyzwoitości?

Mówię do Was: ludzi małego ducha, kapitulantów, ostrożniaków, trzęsidup’ów, panikarzy, cykorów, strachajłów. Dupków żołędnych.

Źle będziecie wyglądać, kiedy te zajoby, chore na nienawiść i lewo-alergię, wpadną do czarnej dziury. Wtedy będziecie dzielni?