Zanim nastąpi epilog
Murgrabia Księciunio, który dorobił się wszystkiego jako ubogi krewny studenckiej korporacji zwanej Klubem Bullingdona – znalazł się na mojej liście pajacyków polskich (tom pierwszy, TUTAJ) już dawno. Z czasem przestał mnie interesować, choć jest jednym z większych szkodników polskiej racji: ile można pisać na Berdyczów?
To jest młody chłopak, choć mający problemy z dojrzewaniem – zatem jeszcze niejedno go czeka, choć (jeśli zważyć, jak działają kulisy szaro-eminencyjne) może się zdarzyć, że czeka go już tylko pisanie pamiętników w „swojej” wsi.
Na wszelki wypadek – dzisiejszym odważnym przytaczam kilka moich dość starych już notek:
Notka wprowadzająca: Radosław Tomasz Sikorski
Potem: Pępuszek. Marsyliusz
Polecam też: Łazarz
No i: "Własna miejscowość Sikorskiego"
oraz "Inkasent, cham, sołtys"
i "Pszennoburaczana demokracja gumienna"
a tu o zakręcie kariery: "Dajcież już mu spokój"
czy może "Sikorski ma jakiś problem"?
albo "Nie będę tryumfował"
Ciąg dalszy nastąpi?